Wszystkie teksty są autorstwa autora bloga.
Co oznacza, że teksty na tym blogu nie muszą być (w pewnych kwestiach) zgodne z linią, czy oficjalnymi poglądami, naukami Kościoła Katolickiego.

Licencja tekstów na blogu: CC-BY (Creative Commons - Uznanie Autorstwa)
Jeśli jakikolwiek tekst lub fragment pojawi się na blogu, to jest oznaczony autorstwem, czy źródłem.

wtorek, 9 lutego 2016

Wielkanoc: początek.

Za kilka dni rozpocznie się okres Wielkiego Postu, rozpoczynający się Środą Popielcową. Jest to najlepszy czas na refleksję nad własnym wnętrzem.
Ma to nam uświadomić: Dlaczego to się dzieje z Jezusem? Dlaczego to się stało z Jezusem? Ale też ma wpoić każdemu wierzącemu w Jezusa, iż to nie Bóg jest problemem, ale człowiek. To człowiek nie zauważa w swoim oku wbitej wykałaczki, ale zauważa małą drzazgę w oku innego człowieka.
Ale aby zrozumieć to, co zrobił dla każdego z nas Jezus, trzeba najpierw oczyścić się z brudu, i do tego nawiązuje pierwszy fragment, który chciałbym przytoczyć:
Jakiś czas przedtem kapłan Eliaszib - zarządca komnat naszego domu Boga, krewny Tobiasza, urządził dla niego obszerną komnatę; dawniej składano tam ofiarę pokarmową, kadzidło, sprzęty i dziesięcinę ze zboża, moszczu i oliwy, przydziały lewitów, śpiewaków i odźwiernych oraz świadczenia dla kapłanów. Podczas tego wszystkiego nie byłem w Jerozolimie. (...) Gdy przybyłem do Jerozolimy, spostrzegłem występek, który popełnił Eliaszib na korzyść Tobiasza przez urządzenie dla niego komnaty na dziedzińcach domu Boga. Rozgniewałem się bardzo i wyrzuciłem z tej komnaty na zewnątrz cały sprzęt domu Tobiasza. Wtedy kazałem oczyścić te komnaty i z powrotem przeniosłem do tego miejsca sprzęty domu Boga, ofiarę pokarmową i kadzidło. Dowiedziałem się również, że nie dostarczono przydziałów lewitom i że oni - lewici i śpiewacy pełniący służbę - uciekali, każdy na swoje pole. Wtedy zganiłem zwierzchników i powiedziałem: Czemu dom Boga jest opuszczony? Zebrałem lewitów i postawiłem ich na ich stanowisku. A cały Juda przyniósł do składów dziesięcinę ze zboża, moszczu i oliwy.
(Księga Nehemiasza (13,5-12) - Biblia Tysiąclecia)

Fragment ten ma być drogowskazem ku temu co tym masz zrobić ze swoim wnętrzem, swoimi grzechami i przewinieniami, czy negatywnymi uczuciami właśnie w czasie Wielkiego Postu. Każda osoba, która nie uporała się z jakimś grzechem, problemem w sobą, swoimi negatywnymi uczuciami, przywarami musi "...wyrzuciłem z tej komnaty na zewnątrz cały sprzęt domu Tobiasza.", musi wyrzucić co złe, po za siebie. Nehemiasz nie wyrzuca sprzętów Boga razem z rzeczami Tobiasza, ale JEDYNIE to co było złe w tamtym miejscu (rzeczy Tobiasza), oczyszczając i pozostawiając to co dobre (sprzęty Boga). "Wtedy kazałem oczyścić te komnaty i z powrotem przeniosłem do tego miejsca sprzęty domu Boga, ofiarę pokarmową i kadzidło." Ważne było też to, iż te rzeczy zostały umiejscowione na swoim miejscu. To co w tobie dobre musi mieć swoje miejsce. Nehemiasza pyta: Czemu dom Boga jest opuszczony?  (podejrzewam, że słowo opuszczony znaczy... pusty) - Dobre pytanie, prawda? Zadaj je sobie i spróbuj odpowiedzieć, patrząc na siebie jako Dom, Świątynię Boga. A jeśli twoje wnętrze, twoja świątynia nie jest pusta, to zadaj sobie to pytanie wobec kogoś bliskiego, może kogoś z rodziny, czy znajomych.

Ale bardzo trudno jest walczyć o swoje wnętrze ze złym. Bo niema wątpliwości, iż to zły poprzez grzech, nienawiść, zazdrość, chorą ambicję itd. itp. uplótł sobie w tobie małe gniazdko. Co więcej, trudno walczy się z grzechem, czy wadami, kiedy wiele osób koło ciebie czyni rzeczy, które nie są zgodne z prawem Boga. I tu przytoczę drugi fragment:
A mieszkający tam synowie ziem Tyru przywozili ryby i wszelki towar i w szabat sprzedawali mieszkańcom Judy i w Jerozolimie.
Wtedy zgromiłem możnych Judy i powiedziałem im: Jakąż niegodziwość popełniacie, gwałcąc dzień szabatu. Czyż tak nie uczynili ojcowie wasi? Dlatego też Bóg nasz zesłał całe to nieszczęście na nas i na to miasto. A wy chcecie ściągnąć jeszcze większy gniew na Izraela przez gwałcenie szabatu.  I wydałem rozkaz: Skoro przed szabatem mrok pokryje bramy Jerozolimy, wrota zostaną zamknięte. I drugi rozkaz: Nie zostaną one otwarte, aż dopiero po szabacie. Następnie niektórych z moich sług postawiłem przy bramach z dalszym rozkazem: Żaden ładunek nie przedostanie się w dzień szabatu. Wtedy handlarze i sprzedawcy wszelkiego towaru raz lub dwa razy przenocowali poza Jerozolimą. Wówczas ich ostrzegłem i powiedziałem: Czemu nocujecie przed murem? Jeśli jeszcze raz to zrobicie, podniosę na was rękę. Odtąd w szabat nie przychodzili. Następnie rozkazałem lewitom, by się oczyścili i poszli czuwać przy bramach, aby rzeczywiście święcono dzień szabatu. I o tym pamiętaj też, Boże, i miej litość nade mną według wielkiego miłosierdzia Twego.
(Księga Nehemiasza (13,16-22) - Biblia Tysiąclecia)

Mam dla ciebie rozwiązanie: zamknij na działanie tych osób bramy swojego wnętrza. To od ciebie zależy, czy poddasz się sugestii, czy grzechowi innych osób. Nie ważne czy to będzie handel i praca w Niedzielę, czy niegodziwość, nienawiść, nieczystość, zazdrość lub co innego. W innym przypadku uchylasz bramę do swojego wnętrza, do swoich myśli i uczuć. A zły jedynie czeka, aby to się stało.
Nikt cię do niczego nie może zmusić. Ty sam/sama decydujesz o zrobieniu czegoś, ty, i tylko ty. Mając otwartą bramę na niegodziwość, grzech, złego, pozwalasz się zatruwać. Postaw straże przed bramą, niech nie wpuszczają nikogo. Niech twoją bramą będzie miłość, twoją strażą wiara, a zawiasami bramy nadzieja.
Jedynie w Bogu jesteś wstanie przezwyciężyć to, co w tobie jest złe, albo jest grzechem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz