Nie mordować.(Tłumaczenie własne, z oryginału - j. hebrajskiego)
Księga Wyjścia 20, 13
Tak, wiem. W piśmie świętym, wszyscy tłumaczą: nie zabijaj, nie będziesz zabijać.
Problem polega na tym, iż słowo: תרצח oznacza i jakże, nie zabijaj, ale definicja w jakich to słowo występuje nie mówi o zwykłym zabijaniu, ale... mordowaniu.
Słowo z przykazania występuje w przypadku Dekalogu, albo kiedy mowa jest o dokonaniu nieumyślnej, lub umyślnej śmierci innego Izraelity, oraz w przypadku miast ucieczki. Występuje też w jednym Psalmie 62.
Ale w Piśmie Świętym stosuje się w dużo większym stopniu słowo, odnośnie śmierci, czy zabijania: מוּת - zabić, zabijać, albo uśmiercić, zadać śmierć, czy po prostu umrzeć.
Dlaczego słowo, które oznacza zabicie "brata", Izraelity, nie odnosi się do innych?
To proste. Izraelici mieli, a wręcz powinni traktować się jak rodzina, jeden dom. Ponieważ pochodzili od jednego ojca. Zabicie innej narodowości człowieka, albo poniesienie śmierci w przypadku grzechu lub kary za grzech, to co innego.
Obecnie jednak przykazanie to ewoluowało do poziomu zabicie kogokolwiek.
Problem w tym, iż dla jednych zabijanie kogoś to odebranie mu życia. Dla innego jednak to także odbieranie lub uśmiercanie siebie samego przy użyciu alkoholu, papierosów czy narkotyków-dopalaczy. Jeszcze dla innego zabijanie to także znęcanie się psychiczne, torturowanie, czy gnębienie.
Odcienie zabijania mają różne kolory, jednak są zawsze tym samym: uśmiercaniem kogoś, a wręcz mordowaniem kogoś. Nie ważne, czy tego dokonuje się psychicznie, fizycznie, materialnie, lub/i w inny sposób.
Zabijać można też przez molestowanie, gwałt, zmuszanie do czegoś czego ktoś nie czuje, lub nie chce robić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz