"Czarna kula"
Obija się w moim ciele, nie pozwala zapomnieć.
Rośnie, to maleje.
Zaraża i przejmuje inne aspekty mojego ciała.
Czerna kula, to włochata, to gładka, to szorstka, to śliska.
Skąd się wzięła we mnie?
Skąd wyleciała?
Kto ją puścił w ruch?
Odpowiedź smuci, przeraża, nie pozwala się skupić.
To ja. To ja ją stworzyłem.
Obija się w ciele, od odbicia do odbicia.
Grzech.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz